Adam Laskowski Adam Laskowski
385
BLOG

Tylko prawda jest nietykalna, nie ludzie

Adam Laskowski Adam Laskowski Polityka Obserwuj notkę 0

Od odwiedzin Marii Kiszczak w siedzibie IPN minęły już dwa tygodnie. Intensywność debaty publicznej nad przeszłością Lecha Wałęsy mogła spowodować iż zapewne większość z Was ma tego tematu tak samo dosyć jak powoli kapitulującej zimy jednak każdy dzień przynosi coraz to nowe informację i badania wskazujące jak Polacy 26 lat po zmianie systemu potrafią zmierzyć się z historią swojego kraju i ludźmi, którzy ją tworzyli.

Jak wynika z sondażu IBRIS przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej” 63 proc. badanych deklaruje, że nie zmieniła opinii o byłym prezydencie po ujawnieniu teczek z jego agenturalną przeszłoscią, podczas gdy zmianę zdania zadeklarowało 20 proc. Ponad połowa ankietowanych (58 proc.) uważa udostępnienie nieznanych wcześniej dokumentów za nieistotne. Odmiennego zdania jest tylko 35 proc. badanych. Efekty tego badania widać  też na warszawskich ulicach gdzie pod pretekstem obrony byłego Prezydenta Komitet Obrony Demokracji zgromadził od 15 do 80 tyś protestujących (sic!).

Czy znaczy to że jest już w zasadzie po sprawie i Polacy wybrali prawdę objawioną przez Lecha Wałęsę i jego obrońców odrzucając tym samym tą wynikającą z teczek agenta „TW Bolek”?

Jako, że trudno mi w racjonalny sposób skomentować te badania wyręczy minie w tym Oscar Wilde, który napisał niegdyś, że   „Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób”. Wynika z niego, iż za czasów Oscara Wilda nie było może sondażów za to w większym stopniu na opinię publiczną wpływał zdrowy rozsądek.  Swego czasu napisałem tekst o przywództwie w sieci w kontekście wpływu medialnych autorytetów na kierunek myślenia ich odbiorców.  Ciekaw jestem czy każdy z pytanych w przytoczonym badaniu pozostawiony sam sobie z odpowiedzią i wiedzą wynikającą z zawartości teczek równie obojętnie podchodziłby do „grzechów młodości” przywódcy Solidarności i jego późniejszych prób ich zacierania?

Wałęsa to symbol!! Lech Wałęsa wielkim bohaterem jest!!! Precz z łapami od człowieka, dzięki któremu jest nam przecież lepiej niż za komuny!!! Jak możesz komentować przeszłość Lecha Wałęsy i innych działaczy NSZZ Solidarność kiedy nawet nie żyłeś w ich czasach??- mniej więcej takie argumenty słyszę od ludzi który starają mi się wmówić, iż światło może być zielone bądź czerwone w zależności od tego kto akurat przechodzi po pasach.  

Odpowiadam- mogę tak samo jak bitwę pod Grunwaldem, zatonięcie Titanica czy Galę rozdania tegorocznych Oscarów. Na żadnym  z tym wydarzeń co prawda nie byłem jednak na podstawie wiarygodnych informacji mogę ocenić kto wyszedł z nich zwycięsko a kto zapisał się jako przegrany. Wy też możecie bo jako wolni obywatele macie do tego prawo a nawet obowiązek wynikający z przywileju posiadania ważnego przymiotu jakim jest ludzka inteligencja.

Przyznam się, że pomimo kilku prób nigdy nie udało mi się w całości obejrzeć żadnej z części filmu „Matrix” jednak ostatnie tygodnie a szczególnie działania tworu partiopodpobnego o nazwie KOD w zupełności mi tą zaległość filmową wynagrodziły. Mam nieodparte wrażenie, iż żyje w dwóch równoległych i przenikających się światach. Każdy z nich ma swoich wrogów i bohaterów, którzy w zależności od umiejscowienia odgrywają diametralnie różne postacie.  Prawda zdaję się być tylko tłem do socjotechnicznej walki o wpływy i interesy poszczególnych polityków starających przyciągnąć nas do swojego świata, w którym to Oni wskazują w co wierzyć a w co nie.

Prawdy jednak nie da się zmienić czy interpretować na różne sposoby.  Można ją ukryć przykrywając grubą warstwą ziemi czy kłamstw tak jak przykryto ciała i czyny Żołnierzy Wyklętych jednak prędzej czy później ona dotyka tych którzy starali się jej najbardziej zaszkodzić. To prawda jest nietykalna a nie ludzie nawet Ci w powszechnej opinii zasłużeni.

Gdy umierali nieosądzeni zbrodniarze okresu komunistycznego jak mantrę powtarzano powiedzenie, że odpowiedzą za swe czyny przed Bogiem i prawdą (taka nagroda pocieszania dla tych, których Ci skazywali bez cienia prawdy a tym bardziej Boga). A co z tymi, którzy stali  po jasnej stronie mocy w okresie naszych przemian ustrojowych? Czy ich też to czeka? Wielu z nich zdążyło już odejść i  pozostała im jedynie odpowiedzialność przed Bogiem. Innym natomiast jeszcze za swojego życia przyszło zmierzyć się z prawdą.

A może racje miał doktor Paj-Chi-Wo z Akademii Pana Kleksa mówiąc (...) zachowaj klejnoty swoje dla ubogich tego kraju, niegodzien jestem również pomnika, albowiem w mojej ojczyźnie pomniki stawia się tylko poetom”

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka